14.05.2013

Szklana pułapka

Drugi rozciął wczoraj tą nieszczęsna rękę.
Po powrocie ze szpitala mąż powiedział krótko: OSTATNI RAZ.
Drugi darł się w czasie szycia jak postrzelone zwierzę. Lekarze powiedzieli że to chorobliwa histeria i może tak być ze nigdy mu to nie przejdzie. Dodali też, że mają nadzieje, ze nie trafi na nich wyciąganie szwów.
Ja nie wiem kto mu je wyciągnie, ja nie wiem kto z nim pójdzie je wyciągnąć.
Jeśli to będę ja, to już widzę przed oczyma obrazek: Stoję niewzruszona a na mojej głowie siedzi wystraszony Drugi.

PS. Ręka boli, ale w czasie gry na xboxie pad obsługuje bez najmniejszych problemów, jęków i stęków - dziwne ;)

2 komentarze:

  1. Biedaczek Drugi. jak to zrobił?

    Ps. do wesela się zagoi :)

    OdpowiedzUsuń
  2. NA podwórku przewrócił się na szkło
    Do wesela to ja już osiwieje. Z jego szczęściem to jeszcze pewnie nie raz będziemy go cerować:/

    OdpowiedzUsuń