15.04.2013

Ustadkowany

Małego osobnika żyjącego w stadzie, nie należy izolować od stada na okres dłuższy niż 24h.
Izolacja powyżej 24h, może skutkować u osobnika apatią, smutkiem i wyciszeniem oraz częstym dopytywaniem się o resztę osobników Jego stada.
Osoba opiekująca się osobnikiem w czasie izolacji, zmuszona jest dokonać wszelkich starań, aby w/w stany nie pogłębiały się. Nawet jeśli zabiegi te odbywają się kosztem własnego ego.
Izolacja na czas dłuższy niż 24h powinna odbywać się w parach, lub poprzez przeniesienie osobnika do innego, najlepiej zaprzyjaźnionego stada.

Do takiego wniosku doszłyśmy z Babcią Sanepid, która zabrała do siebie Trzeciego, na okres mojej choroby.
Pierwsza doba przebiegła bezproblemowo, jednak następnego dnia, mały zaczął się już snuć z kąta w kąt. Babcia była zmuszona rzucić wszystkie obowiązki i bez reszty zająć się wnuczkiem.
Trzeciego dnia, już przed południem odebraliśmy telefon z prośbą, aby możliwie jak najszybciej odebrać Trzeciego.
Trzeci podsłuchał rozmowę telefoniczną i od tego momentu już tylko radośnie przebierał nóżkami i zasypywał Babcię pytaniami: gdzie jest Pierwszy, czy już jedzie i za ile będzie?

Wydawało by się, że dzieciom żyjącym w stadzie, najbardziej brakuje indywidualnej uwagi.
Jednak nie, dla dzieci żyjących w stadzie, najważniejsze jest Stado, którego nawet najukochańsza babcia nie jest w stanie zastąpić.

6 komentarzy:

  1. Rodzinne stado w brew czasowym pozorom jest najlepsze. Bardzo szybko się o tym dane osobniki przekonują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D
      Należało by dodać, że fascynacja stadem, zanika u osobników nastoletnich. Wtedy to bardzo chętnie opuszczają stado i starają realizować się jako jednostki.
      Mam jednak nadzieje, że po zakończeniu wieku cielęcego, osobniki już świadomie docenią siłę stada i znów chętnie będą w nim przebywać.

      Usuń
  2. Bo razem jest lepiej - to czad naturalny...
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam :) Tak, to jakoś tak jest, że choć w stadzie czasem bywa burzliwie, bez niego jest gorzej. Równowaga między byciem obok a byciem z (w?) jest czymś czego wciąż trzeba szukać... No i jest też czas odkrywania, że to własne stado jest jednak najlepsze (przez porównania z innymi) - stąd powroty, oby szczęśliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jako że uwielbiam Cię czytać to informuję, że zostałaś nominowana! Zapraszam :)
    http://matka-jeszcze-nie-wariatka.blogspot.com/2013/04/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń