14.12.2012

Porządki

Porządki czas zacząć.
Nie jakiś szalony wyścig z czasem, ekspres po mieszkaniu ze ścierą i odkurzaczem, potykając się o wszystko co na wyższych poziomach niepotrzebne, nie... Taką wersję sprzątania mam codziennie, byle zdążyć zanim wyjdę po Czwartego, albo zanim Pierwszy i Drugi wrócą ze szkoły lub przed powrotem męża z pracy.
Robię to bo chcę i ma mi to sprawiać przyjemność, a jeśli mi się nie chce, to nie robię. Przecież to święta a nie wizyta sanepidu.
Okna pomyte, plus dla mnie, minus za stłuczoną szybę...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz