15.02.2013

Jak Kuba...

Pomimo takiego niedopasowanego dopasowania, w ogóle się nie kłócimy.
Zdarza się foch czasami nawet z przytupem, ale nie trwa to dłużej niż kwadrans.
Co innego młodzież, notorycznie się kłócą, przekrzykują, dogadują sobie, nawet dochodzi do rękoczynów.
Postanowiliśmy im dać namiastkę stresu jaką nam fundują i upozorowaliśmy kłótnię.

- Nooo i znów pełen zlew garów do zmywania!!! - krzyczy Mąż - Jakby nie ja to nie mieli byście w czym jeść
- Nie ma ludzi niezastąpionych, zawsze można zmywarkę jądrową zastąpić elektryczną!!!
Słysze ze w pokoju chłopaków zrobiło się cicho więc macham do męża żeby ciągnął kłótnię.
- Pewnie,wszystko wymień na elektryczne, ja Ci już do niczego nie będę potrzebny!!!
- O nie, ktoś musi zarobić na rachunki za prąd!!!
- Dostaniesz alimenty na piątkę dzieci to Cię będzie stać na elektrownie!!!
- Jakie alimenty??? Ja nie chce żadnych alimantów
Młodzież już stoi w drzwiach i oczy ma jak 5zł
- O patrzcie jaka honorowa, teraz tak mówisz!!!
- Nie chcę alimentów, to ja Tobie będę płaciła na dzieci, mój drogi!!! - wykrzyczałam powstrzymując się od parsknięcia śmiechem
- Chyba oszalałaś, miejsce dzieci jest przy matce!!!
- Chłopaki potrzebują męskiej reki do wychowania, Ty sobie lepiej dasz z nimi radę!!!
- Na pewno bym ich nie głaskał po główce tak jak Ty!!!
- Wiem, przy Tobie mieli by jak w wojsku panie generale!!!
- Dokładnie, nie był bym dla nich ojcem tylko dowódcą, dzieci zostaną z Tobą!!!
- Zimny chów im się przyda, są Twoje, gratuluje nominacji!!!

Po wszystkim odwróciliśmy się do widowni i zapytali czy im się podoba przedstawienie ze się tak gapią. Przecząco pokiwali głową i wrócili do swojego pokoju.
Chyba zrozumieli przesłanie.

A my zasiedliśmy przy kawce zastanawiając się jaki byłby wyrok sądu w tej sprawie :D

2 komentarze:

  1. ale się uśmiałam :) chciałabym zobaczyć tę scenkę na żywo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My przy chłopakach to pikuś.
      Kiedyś Drugi wpadł w szał i zaczął okładać Pierwszego.
      Pierwszy stał, przymierzył się i oddał jeden cios - prosto w oko.
      Zapadła cisza :)

      Usuń