6.11.2012

Posłusznie melduję

Każdy, dosłownie każdy dzień rozpoczynam od kubka kawy przed komputerem... to mój czas.
Może się walić i palić ja się muuuuuszę obudzić.
Po tym rytuale jestem dopiero gotowa do działania.
Przewijam, karmię, sprzątam, rozpalam ogniska domowe.

Wczoraj tak pochłonęły mnie obowiązki domowe, że nie słyszałam jak mąż przez 3h dobijał mi się na komórkę. Ochrzanił mnie ze go nastraszyłam, że wystraszył się że coś się stało itd itp.
Więc dziś zanim wzięłam się za robotę napisałam do niego:

"Posłusznie informuje, że biorę się za ogarnianie naszego chlewika oraz prosiaczków"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz